Miałem aż trzy podejścia do tej żurawki. W 2011 roku połakomiłem się na sprowadzaną sadzonkę, mimo iż wiedziałem że wiosną 2012 będzie można tą odmianę kupić w Polsce. Oczywiście ostatnia, sroga zima jej zaszkodziła i wiosną i tak musiałem kupić nową roślinę. Jednak ta z wiosny również nie chciała rosnąć, a wręcz rosła wstecz - mając coraz mniej liści. Dlatego na jesiennym kiermaszu zakupiłem trzecią, tym razem bardzo okazałą 'Blackberry Crisp' - mam nadzieję, że to już ostatnie podejście i tym razem zakończone sukcesem w uprawie!
To piękna odmiana o niedużych, kędzierzawych liściach, które mają efektowny, wyrazisty kolor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz