Wiosną jest wspaniale, mocno wybarwiona. Potem zielenieje, aby jesienią znów nabrać kontrastu - tym razem nawet mocniejszego.
Mogę śmiało polecić tą odmianę, jest o wiele mniej problematyczna niż jej kuzynka 'Tiramisu'. Ja na pewno z niej nie zrezygnuję. Miałem nadzieję, że jeszcze uda mi się uratować mój okaz, więc nawet zmieniłem jej miejsce i dostała dobrej ziemi kompostowej. Niestety wychodzi na to, że już nie dała rady się zregenerować. Ale wiosną na pewno posadzę u siebie kolejny egzemplarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz