czwartek, 10 maja 2012

Hylomecon japonicum

Bardzo ciekawa roślina, nadająca się na półcieniste miejsca. Ładnie się rozrasta, wychodzi wczesną wiosną i szybko zakwita, filigranowymi, żółtymi kwiatami średniej wielkości. Jedynym mankamentem tej rośliny jest długość kwitnienia - kwiaty są dosyć nietrwałe i można je podziwiać zaledwie kilka dni. Potem na rabacie zostaje kępą zielonych, ząbkowanych liści - ale nie są one na tyle ciekawe, aby rzucały się w oczy.


Polygonatum odoratum 'Variegatum'

Piękna kokoryczka, którą zdobyłem jakoś 4 lata temu. Od tego czasu rozrosła się w sporą, zdrową kępę.



Wiosną, z ziemi, nieśmiało wychylają się różowe, dosyć grube kły tej rośliny...



...które, przy odrobinie ciepła, dosłownie wystrzeliwują długimi sierpowatymi pędami.



Roślina ta jest najbardziej dekoracyjna podczas kwitnienia, ale jej pędy zdobią rabatę aż do jesiennych chłodów.

Lathyrus vernus

Groszek wiosenny to bylina niezwykle interesująca i wciąż mało znana. Świetnie rośnie w miejscach półcienistych, zdobiąc je wiosną masą delikatnych różowo-fioletowych kwiatków typowych dla wszelkich roślin motylkowych.



Roślina ta tak mnie w tym roku zauroczyła, że postanowiłem spróbować zdobyć inne jej odmiany, jak i inne groszki bylinowe.


Epimedium warleyense 'Orange Konigin'

Wspaniałe epimedium o pomarańczowych kwiatach, które posiadam od trzech lat i pięknie się już rozrosło. Kwitnie niezawodnie wiosną, ale w tym roku zaskoczyło mnie ilością kwiatostanów - było ich około 50-60!



Niestety jego kwitnienie również przypadło w okresie upałów i nie było mi dane solidnie nacieszyć się kwiatami tej rośliny - dobrze, że zostają zdjęcia, chociaż tak filigranowej roślinie trudno je nieraz wykonać.


Epimedium versicolor 'Versicolor'

Piękne epimedium o dużych, pastelowo wybarwionych kwiatach. Pojawiło się w moim ogrodzie wiosną 2011 roku i od razu wtedy zakwitło. W 2012 roku nie miałem zbytniego szczęścia do jego kwitnienia, przez upały trwało zaledwie 4 dni. Mam nadzieję, że będzie pięknie przyrastać i już niedługo będę cieszyć się dużą kępą tej rośliny - jestem nią zauroczony!




Trillium grandiflorum

Pierwszy trójlist w mojej karierze ogrodniczej, kupiony nieco na hip hura i po prostu wsadzony w cienistym miejscu ogrodu (bez odpowiedniego przygotowania). Zapewne przez to nie rósł przez 2 sezony wcale i ciągle pojawiał się dwupędowy (czyli taki jak w dniu zakupu).



W 2011 roku poprawiłem mu nieco warunki bytowe i od razu w 2012 odwdzięczył się trzecim pędem, solidnym kwitnieniem i konkretnymi rozmiarami - osiągnął prawie 50cm wysokości!


Adiantum pedatum 'Miss Sharples'

Najnowsza, bardzo ciekawa odmiana niekropienia stopowatego o fantazyjnych liściach, jaśniejszych od innych odmian tej paproci. Póki co jest u mnie nieduża, ma około 20cm wysokości. Zobaczymy, czy będzie chętnie przyrastać - jak inne miniaturowe odmiany A. venustum.


Disporum smilacinum 'Koganetsuki'

Moja przygoda z disporami zaczęła się w zeszłym roku, udało mi się zgromadzić kilka ciekawych odmian - w tym tą prawdziwą japońską perełkę. Disporum to jest dosyć niskie, ale bajecznie kolorowe i rzucające się w oczy. Dosyć ładnie przyrosło od poprzedniego roku, mam nadzieję że utrzyma tą tendencję i za kilka lat będę mógł u siebie podziwiać sporą kępę tej rośliny.



Heuchera 'French Quarter'

Jeszcze w zeszłym roku było to moje absolutne żurawkowe marzenie. Teraz mogę śmiało napisać, że to najbardziej oryginalna i rzucająca się w oczy odmiana w mojej kolekcji. Trafiła do mnie jesienią 2011, jako niewielka sadzonka - od tego czasu ładnie już urosła i myślę że do końca sezonu 2012 będzie już dużą, efektowną rośliną. 'French Quarter' jest bardzo zmienna kolorystycznie, w zasadzie to każdy liść jest inny, inaczej wybarwiony - od jednolitych kolorystycznie, aż po liście prawie całkowicie pokryte barwnymi "maziajami". Jak dla mnie bomba! Szkoda, że tak ciężko ją zdobyć.


maj

Cercis canadensis

Zakup tej rośliny (kilka lat temu) okazał się strzałem w dziesiątkę. Wtedy nie wiedziałem o niej absolutnie nic, poza tym że wygląda egzotycznie i nie do końca lubi nasz polski klimat. Strzałem w dziesiątkę, po latach, okazał się wybór polskiej szkółki - w której roślina została wysiana i podhodowana. Dzięki polskiemu rodowodowi drzewko jest bowiem odporne i nic nie robi sobie (przynajmniej jak dotąd) z ostrych i nieprzewidywalnych zim.


Judaszowiec obficie kwitnie mi drugi rok z rzędu, do tego systematycznie ładnie przyrasta - obecnie ma już około 2m. Na przedwiośniu bałem się, że mógł przemarznąć i szczerze wątpiłem że zakwitnie w tym roku. Uspokoiłem się, gdy na gałęziach zaczęły pojawiać się charakterystyczne, niewielkie różowe pączki.


Roślina, podczas kwitnienia, zachwyciła mnie i całą moją rodzinę. Niestety jego kwitnienie przypadło na wiosenne upały, i kwiaty nie utrzymały się zbyt długo.



Trillium cuneatum

Trójlisty to dla mnie bardzo zagadkowe i intrygujące rośliny. Wiem o nich tyle, że są drogie, ciężkawo ze zdobywaniem sadzonek i mają stosunkowo wysokie wymagania odnoście stanowiska i gleby - bynajmniej nie da się ich posadzić "byle gdzie".



 Moje rosną na specjalnie przygotowanym stanowisku, i chyba nawet im się tam podoba. T. cuneatum kupiłem w 2011 roku jako pojedynczego maluszka, w tym roku zakwitł pięknie dwoma kwiatami, co bardzo mnie ucieszyło. Mam nadzieję, że będzie ładnie przyrastał i za kilka lat dochowam się solidnej kępki tego gatunku.