wtorek, 30 kwietnia 2013

I w końcu!

W końcu przyszła, eksplodowała barwami w momencie. Wszystkie prace trzeba było wykonać w zasadzie jednocześnie, wolę jednak okres przedwiośnia gdy mogę na spokojnie porobić wiele rzeczy. Ogród już "pozimowo" ogarnięty, a więc zapraszam do podglądania co się w nim dzieje!








4 komentarze:

  1. Witam Panie Piotrze rewelacyjny ogród obecnie sam zajmuję się koloryzowaniem swojego powoli mi idzie ale już coraz ładniej. Chciałem się zapytać jaka nazwę nosi roślina na pierwszym zdjęciu z czerwonymi wiszącymi dzwonkami? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotrek nie odpisał, ale może ja odpowiem,że to szachownica cesarska

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, ostatnio mało czasu a i wojaże wakacyjne trzeba było poczynić :)
    Tak jak napisał poprzednik - to szachownica cesarska.
    Mam jeszcze inne szachownice, ale cesarska jest z nich największa i najbardziej spektakularna wizualnie, a i najmniej kapryśna (przynajmniej u mnie). Ładnie rośnie i "przybywa jej" z każdym rokiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam tutaj szukając wiadomości o żurawkach. Podziwiam Twój ogród i Twoją wiedzę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń