Zacznę od odmian, moim zdaniem, najciekawszych i najrzadszych.
'Pear Crisp' nie jest odmianą dostępna powszechnie w handlu, stanie się taką dopiero późnym latem przyszłego roku. Więc skąd ją już mam? Niech pozostanie to moją "słodką" tajemnicą. Bynajmniej jest to jeden z egzemplarzy serii próbnej z laboratorium in vitro.
W moim ogrodzie pojawiła się jako maluszek w lipcu 2011. Te parę listków w doniczce budziło moje wątpliwości - sadzić do ziemi, nie sadzić? Posadziłem i...
Po paru miesiącach rozwinęło się prawdziwe cudo, które zaskakuje barwami, a przede wszystkim niesamowitą budową kępy.
Rozrosła się efektownie. Cóż więcej mogę o niej napisać? Jest dosyć niska, przysadzista, w zasadzie średniej wielkości (cała kępa ma około 30cm szerokości). Walory estetyczne każdy musi ocenić sam. Ja mówię jej stanowcze: TAK! Polecam!
To chyba będzie mój nr 1 wśród żurawek. Cudownie powycinana.
OdpowiedzUsuń