środa, 30 listopada 2011

Heucherella 'Solar Power'

Ostatnie lata obfitują w nowe intrygujące odmiany żurawek i żuraweczek. Wysyp ten najbardziej widać na firmowej stronie Terranova Nurseries. Jedną z tych intrygujących żuraweczek jest z całą pewnością 'Solar Power'. Mierziła mnie niemiłosiernie podczas oglądania w internecie w 2010 roku - ponieważ zdawałem sobie sprawę z tego, że w Polsce będzie dostępna dopiero rok później. Już jesienią zeszłego roku można ją było bez problemu dostać na Zachodzie, ale świadomie poczekałem na 2-3 tańsze polskie sadzonki.


Jako sadzonka nie prezentowała się jakoś "wybitnie": wyciągnięta, dosyć słabo wybarwiona - i tak cieszyłem się, że w końcu ją mam.


Niewiele czasu trzeba było, aby żuraweczka nabrała wigoru, zagęściła się i wybarwiła. Pierwsze liście, które wyrosły pod szkółkarską cieniówką, w kontakcie z ostrzejszym słońcem wybieliły się i zaczęły delikatnie przypalać. Młode prezentowały już o wiele ciekawszy wygląd!


Pod koniec sezonu roślina była już naprawdę okazała - rodem ze zdjęć na stronie hodowcy. To typ żuraweczki, która wręcz "wylewa" się na rośliny rosnące wokół, szybko opanowuje przeznaczone dla niej miejsce. W pewnym momencie zacząłem mieć wątpliwości, czy aby nie posadziłem jej za blisko innych żuraweczek - ale doszedłem do wniosku, że uwielbiam takie obfite kompozycje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz