Długo poszukiwałem tej żurawki. Wyszperałem ją kiedyś w sieci i od razu chciałem ją mieć, wszak jestem wielbicielem wszelkich przebarwień w typie 'Variegata'. Okazało się, że niełatwo ją gdzieś dostać, tak przynajmniej dosyć długo mi się wydawało - potem niespodziewanie ujrzałem ją na stoisku podczas Wystawy Kwiatów odbywającej się dwa razy w r oku w WPKiW na granicy Chorzowa i Katowic.
'Hercules' to odmiana niezwykle urodziwa wiosną. "Maziaje" na liściach są wtedy bardzo wyraźne, a do tego roślina dosyć obficie i efektownie (jak na żurawkę) kwitnie.
Z czasem przebarwienia bledną i roślina staje się coraz bardziej zielona, ale ma ładny pokrój i świetnie wygląda w kompozycjach z innymi kolorowymi żurawkami.
Jestem zadowolony z tej odmiany, mimo iż pod koniec lata jest już prawie "zwykłym zieleńcem". W kolorowym żurawkowym szale przydają się takie odmiany, które nieco łagodzą miszmasz kompozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz